• Blog
  • Szkolenia MTB
    • Zapisz się
    • Co i dla kogo
    • Terminy
    • Miejsce
    • Płatności
    • Szczegóły
  • O mnie
  • Kontakt

Kochany pamiętniczku …

12 kwietnia, 2016 by R2R in długofalowe, motywacja

… w tym tygodniu mam 10 godzin treningów, jak zawsze w sam weekend zrobię z tego 3-4 godziny. Dzisiaj był dobry dzień – byłem pełen energii i w dobrym humorze, pewnie dzięki 7 godzinom snu i musli, które zjadłem po ćwiczeniach. Gorzej było z nogami. Wczorajszy trening dał mi w kość, ale to dobrze, w końcu intensywność ma rosnąć. Muszę przyznać, że trzeba było jednak więcej się porozciągać i rolować, pewnie byłoby dzisiaj lepiej.

Właśnie takie informacje zapisuję w swoim dzienniku treningowym. Tylko w innej formie.

W tym poście postaram się krótko omówić jak prowadzę swój “pamiętniczek”, bo dochodzą do mnie słuchy, że to przydatna informacja :) Każdemu co innego będzie pasować, więc piszę to tylko jako podsunięcie pomysłu do modyfikacji, albo inspiracji dla innych.

Forma

Dziennik prowadzę w postaci tabeli Excela na Google Docs. Dzięki temu mam określony szablon, którego się trzymam, łatwo jest narysować wykresy i nie boję się o przypadkowe usunięcie wszystkich moich zapisków.

Co mój pamiętniczek pamięta

dziennik

Data i dzień tygodnia
Długość snu – kluczowe dla dobrej regeneracji; chcę wiedzieć jak długo powinienem spać, żeby czuć się wypoczętym; oczywiście trzeba uwzględnić też inne czynniki wpływające na regenerację
Opis samopoczucia z rana – żeby wiedzieć jak sen wpływa na moje samopoczucie
Ocena samopoczucia w ciągu dnia w skali 1:5; chcę, żeby łatwo porównać te dane z innymi jak np. długość treningu, intensywność itp. by stwierdzić czy wystarczająco dobrze się regeneruję
Opis samopoczucia w ciągu dnia – zapisuję to, co jest charakterystyczne danego dnia
Opis treningu – rower/bieg/spinning itp.
Czas treningu – dzięki temu kontroluję, czy wyrabiam zaplanowaną ilość godzin w tygodniu, czy w makrocyklu. Dzięki informacjom w tej kolumnie będę w stanie określić czas treningu w danym sezonie i porównywać go z kolejnymi latami
Intensywność w skali 1:10 – informacja o tym jak ciężki był dla mnie dany trening. Razem z czasem treningu są dodatkowymi motywatorami do prowadzenia porządnych treningów. Bo głupio na koniec dnia zapisać, że zrobiłem krótszy, albo słabszy trening, niż planowałem.
Regeneracja – jakie techniki regeneracji zastosowałem. Mogą to być np. rozciąganie, rolowanie, okłady z lodu itp. Mam listę artykułów do przeczytania na ten temat (no dobrze, od dłuższego czasu już ją mam…), więc na ten temat napiszę więcej w innym poście. Zapowiada się ciekawie – większość wniosków jest dość wywrotowa ;)
Jedzenie po treningu – chcę sprawdzić jak to, co jem po treningu wpływa na samopoczucie następnego dnia

Tak jak pisałem, każdy swój dziennik powinien dostosować do swoich potrzeb. Gdy ktoś np. chce zbić wagę, to pewnie będzie zapisywał ilość pochłanianych kalorii, a najlepiej jeszcze informacje o ilości spożytych węglowodanów, tłuszczy i białka. Oprócz subiektywnego odczucia intensywności treningu można notować średnie tętno, moc, czy szybkość. Tak można w nieskończoność.

 

Dzięki zapisywaniu niektórych rzeczy w skali liczbowej jestem w stanie w łatwy sposób stworzyć wykresy i zauważyć różne zależności.

wykres

Łudziłem się, że 6 godzin snu jest dla mnie wystarczające. Ale po tym wykresie widać wyraźnie, że przy 7 i więcej godzinach snu mam lepsze samopoczucie. Dlatego też pora zakończyć pisanie tego postu. Mam nadzieję, że pomógł Wam w przygotowaniu swojego dziennika.

Na pewno część z Was prowadzi podobne notatki. Jakie macie rady dla innych? Zachęcam do dzielenia się doświadczeniem, bo w tym przypadku łatwo skorzystać z takich podpowiedzi.

O autorze: R2R

Dużo się uczę: o trenowaniu, diecie, regeneracji i psychologii sportu. Eksperymentuję też, żeby sprawdzić co faktycznie przynosi efekty. Jak dołożę do tego jako taką pracowitość, to udaje mi się z roku na rok zajmować coraz wyższe miejsca w maratonach MTB. Na podium nie staję, ale w sporcie chodzi o przekraczanie kolejnych granic i właśnie w tym jestem najlepszy.
Jak radzić sobie ze stresem przed zawodami
Testowane na ludziach

Podobne posty

  • (Nie tak) Straszny przedni hamulec
    19 lipca, 2015 0 komentarze
    Klocki w moich przednich hamulcach po wjeździe (a dokładniej zjeździe) Czytaj dalej...
  • Przepis na sukces 2015: Poprawa najsłabszej strony cz. 2
    18 grudnia, 2015 4 komentarze
    Jest to rozwinięcie drugiego punktu z postu Czytaj dalej...
  • Cel: półmaraton
    09 stycznia, 2016 7 komentarze
    Rozmawiałem ostatnio z koleżanką, Kabi, która przygotowuje się do półmaratonu warszawskiego. Czytaj dalej...

Skomentuj! Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Obserwuj
  • Facebook
  • Instagram
Moje przejazdy
Strava TrailForks
Polityka prywatności
Link do polityki prywatności
Ostatnie wpisy
  • Narzędzia do ćwiczeń techniki jazdy
  • Rychlebskie Ścieżki na maksa
  • Zjazd ze Stogu Izerskiego
  • Pierwsza jazda po Singletrack Glacensis – pętla Stronie Śląskie
  • Poszukiwania ścieżkowca – Wrocław Whyte Demo Day
Archiwa
  • marzec 2021
  • sierpień 2019
  • czerwiec 2019
  • maj 2019
  • marzec 2019
  • luty 2019
  • czerwiec 2018
  • kwiecień 2018
  • styczeń 2018
  • październik 2017
  • wrzesień 2017
  • sierpień 2017
  • lipiec 2017
  • maj 2017
  • kwiecień 2017
  • marzec 2017
  • styczeń 2017
  • listopad 2016
  • październik 2016
  • wrzesień 2016
  • lipiec 2016
  • czerwiec 2016
  • maj 2016
  • kwiecień 2016
  • marzec 2016
  • luty 2016
  • styczeń 2016
  • grudzień 2015
  • listopad 2015
  • październik 2015
  • wrzesień 2015
  • sierpień 2015
  • lipiec 2015
  • czerwiec 2015
Kategorie
  • Bez kategorii
  • bike maraton
  • dieta
  • długofalowe
  • dzień zawodów
  • krótkofalowe
  • motywacja
  • mtb
  • odpoczynek
  • przed zawodami
  • psychika
  • regeneracja
  • relacja
  • rozciąganie
  • szorty
  • technika jazdy
  • trasy
  • treningi
  • w trakcie zawodów
  • wege
792 863 180